… i dzisiaj targają mną znów. 8 lat temu pojawiła się Amelia. Amka, wiadomo! Wtedy też pojawił się pierwszy post na blogu, dziś już niewidoczny, nieistniejący.
Kto nie lubi zaczynać od nowa…? Wiadomo, nowe możliwości i pomysły – to zawsze powiew świeżości, motywacji, nadziei. Dzisiaj zaczynam na nowo. Zaczynam znów z blogiem, wierząc że tym razem nie zabraknie mi konsekwencji. W końcu mam tak wiele do powiedzenia, pokazania!
Mam ogromną nadzieję, że będziecie mi w tej drodze towarzyszyć i niekoniecznie będzie to pisanie do wirtualnej szuflady.
Patrycja, to super krok! z ciekawością czekam na kolejne posty. uwielbiam Twoje poczucie estetyki, dajesz ogrom motywacji 🌸